Składniki (na 4 szaszłyki):
- Pęczek bazylii
- 1 mały ząbek czosnku
- 1 łyżka orzeszków pinii (lekko zrumienionych na suchej patelni)
- 2-3 suszone pomidory w oliwie
- 1-2 łyżki oliwy z oliwek
- sól, pieprz
- około 300 -400 g łososia norweskiego
- 1 spora cukinia (najlepiej wybrać taką, która jest prosta)
Przygotowanie:
Bazylię umyć i wrzucić do pojemnika blendera, dodać czosnek, orzeszki pinii suszone pomidory oraz oliwę, wszystko dokładnie zmiksować na gładką masę (pesto nie powinno być zbyt gęste, w razie potrzeby dodać więcej oliwy z oliwek). Doprawić do smaku solą i pieprzem. Łososia pokroić w kostkę (około 1.5 cm x 1.5 cm), cukinię pokroić w cienkie paski (najlepiej zrobić to obieraczką, ale nożem też da radę, w razie trudności można pokroić cukinię po prostu w talarki). Na łososia wyłożyć około 2-3 łyżek pesto i dokładnie wymieszać, aby każdy kawałek był pokryty sosem. Na patyczki nadziać najpierw plasterek cukinii, następnie kawałek łososia i owinąć go cukinią – z cukinii powinno powstać coś na kształt harmonijki z kawałkami łososia pomiędzy. W taki sposób robimy wszystkie szaszłyki. Pieczemy na grillu albo w piekarniku (200 stopni około 20 minut). Jeśli zostanie nam jeszcze pesto spokojnie można wykorzystać je np. do makaronu, albo po prostu jako sos do pieczywa i innych dań z grilla.
Szaszłyk wygląda super, bardzo ciekawie zrobiony
Wyglądają przepięknie. Muszą być cudowne w smaku: ).