Składniki (na około 2 porcje):
- pęczek jarmużu (około 200 g)
- 1 kubek ugotowanej białej fasolki
- około 150 g krewetek
- 2-3 łyżki oliwy z oliwek
- 1 ząbek czosnku
- sok z 1/2 cytryny
- kilka pomidorków koktajlowych
Przyprawy:
- 1 – 1/2 łyżeczki kminku
- 1 – 1/2 łyżeczki kminu rzymskiego
- odrobina słodkiej i ostrej papryki
- 1 – 1/2 łyżeczki czarnuszki (opcjonalnie)
- sol, pieprz
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni.
Krewetki możemy użyć surowe (szare) lub ugotowane (różowe), mrożone należy koniecznie rozmrozić wcześniej. Krewetki skrapiamy sokiem z cytryny, oprószamy lekko solą oraz słodką i ostrą papryką. Odstawiamy na chwile.
Fasolka: Można użyć takiej już gotowej z puszki, polecam jednak taką ugotowaną samemu (al dente!). Taką fasolkę wykładamy na dno żaroodpornego naczynia.
Na wierzch układamy listki jarmużu (ważne żeby były bez twardej łodygi).
Dodajemy pokrojone w polówki pomidorki koktajlowe.
Wszystko posypujemy przyprawami: kminkiem, kminem, czarnuszka, odrobina soli i pieprzu oraz skrapiamy oliwą z oliwek. Ilość przypraw oczywiście zależy od tego jak bardzo lubimy dane przyprawy, ja dałam po około łyżeczce każdej. Dodajemy posiekany drobno ząbek czosnku i wszystko dokładnie mieszamy, tak aby składniki się połączyły. Warzywa układamy tak żeby jarmuż był w miarę na wierzchu i wkładamy do piekarnika na 10-12 minut.
Po tym czasie jarmuż powinien być już lekko chrupiący. W tym momencie, jeśli używamy surowych krewetek to je dodajemy i wkładamy wszystko do piekarnika na jeszcze 10 minut (aż krewetki zrobią się w pełni różowe). Jeśli mamy już ugotowane krewetki, warzywa zostawiamy w piekarniku kolejne 10-12 minut, a krewetki można włożyć do piekarnika na ostatnie 2 minuty żeby się podgrzały i zapiekły z przyprawami i warzywami.
Ta potrawa doskonale smakuje na gorąco prosto z pieca, jak również np. następnego dnia na zimno. Ja zjadłam swoją porcję z kromką pełnoziarnistego pieczywa na lunch na uczelni.