Sakura czyli drzewo wiśni
Japonia była na mojej podróżniczej liście od dawna (tak, tak wiem, dużo miejsc na niej jest, to jest długa lista) i kiedy w końcu udało nam się zrealizować ten pomysł zgodnie stwierdziliśmy, że najlepszym okresem żeby odwiedzić ten kraj będzie wiosna i czas kwitnienia wiśni.
Wiśnie to dość kapryśne drzewa i kwtiną każdego roku w innym terminie, a czynników które na to wpływają jest bardzo wiele. Między innymi jaka była zima danego roku, jakie są opady, wilgotność powietrza itp. W dodatku jeszcze w każdym rejonie wiśnie kwitną kiedy indziej, a czas ich kwitnienia z reguły wynosi tylko około jednego do dwóch tygodni. I znów wydawałoby się, że na południu wiśnie zakwitną szybciej niż na północy, ale w Kioto np. sezon zaczyna się później bo jest ono położone trochę dalej od morza i trochę wyżej niż np. Tokyo które niby jest bardziej na północ. Sezon kwitnienia wstępuje z reguły gdzieś od połowy marca do mniej więcej połowy lub nawet końca kwietnia. Cały ten proces jest dość skomplikowany, ale oczywiście Japończycy mają stronę internetową gdzie możecie znaleźć wszystkie info, co gdzie i kiedy: klik. Oczywiście bilety lotnicze trzeba kupić z odpowiednim wyprzedzeniem, ale na tej stronce informacje pojawiają się też odpowiednio wcześnie. Najlepiej jednak wstrzymywać się z zakupem biletów jak najdłużej możemy, jeśli bardzo zależy wam na zobaczeniu tak zwanego „full bloom”.
My oczywiście kupiliśmy wcześniej i zdecydowaliśmy się na dwa ostatnie tygodnie marca, co później okazało się jednak za wcześnie. Cały plan zwiedzania ułożyliśmy początkowo pod zobaczenie wiśni: najpierw Tokyo, potem Kyoto, Nara i Osaka. Jednak potem (już na miejscu) gdy okazało się, że i tak nie mamy szans na zobaczenie jakichkolwiek kwiatów w Kyoto, zmieniliśmy plan i trochę go odwróciliśmy. Udało nam się więc ostatnie 3 dni naszego wyjazdu zobaczyć wiśnie w pełnym rozkwicie w Tokyo 🙂
Japonia oczywiście jest cudownym krajem i warto go odwiedzić o każdej porze roku, jednak czas kwitnienia wiśni moim zdaniem jest wprost magiczny! Dla Japończyków to jest jedno wielkie święto, spotykają się w parkach, nad wodą i cały wolny czas spędzają pod wiśniami. Organizowane są wręcz staragany i jarmarki w miejscach gdzie kwitną te owocowe drzewa, a ludzie rozkładają prawie, że campingi żeby tylko móc jak najdłużej cieszyć się tą ulotną chwilą kwitnienia. Nie liczcie więc zbytnio na romantyczne momenty i podziwianie tego cudu natury w spokoju, gdyż wokół będą tysiące o ile nie miliony Japończyków oraz turystów z całego świata. Wszyscy chcą zrobić sobie jak najwięcej zdjęć z drzewami i kwiatami, popularne są też np. sesje ślubne, albo po prostu zrelaksować się w cieniu drzew. Japończycy mają nawet oddzielne słowo na oglądanie kwiatów – Hanami, oraz oddzielne słowo na drzewa wiśniowe – Sakura. Tymi dwoma słowami często jest określany sezon kwitnienia w Japoni.
Hanami czyli oglądanie kwiatów
Najpiękniejsze miejsca do podziwiania wiśni w Tokyo.
Park Shinjuku Gyoen
Jeśli miałabym wybrać jedno jedyne miejsce na oglądanie Sakury to zdecydowanie jest to Park Shinjuku Gyoen. I to nawet nie ze względu na to, że sam w sobie park jest niezwykle piękny, tylko po prostu dlatego, że ilość wiśniowych drzew dosłownie przyprawia o zawrót głowy! Wszędzie, dosłownie wszędzie są kwitnące drzewa i to w dodatku różne odmiany, więc kwitną w różnych kolorach. Jest tutaj ponad tysiąc wiśni dwunastu różnych rodzajów, co czyni ten park też dobrym miejscem na zobaczenie kwitnienia trochę przed lub trochę po pełnym rozkwicie, gdyż każda odmiana drzew wypuszcza swoje kwiaty trochę w innym czasie. Park jest dość duży i nawet jeśli nie jesteście maniakami zdjęć tak jak ja i nie zrobicie ich tam tysiące to lekką ręką można spędzić w tym parku kilka godzin. Weźcie ze sobą sushi do pudełka, kocyk i macie gotowy najlepszy lunch na świecie. Jedyne co, to że w tym parku nie wolno spożywać napojów alkoholowych, więc butelkę wina śliwkowego zostawcie sobie na kolejne miejsce na liście 😉
Ueno Park
Mniejszy i zdecydowanie bardziej zatłoczony, ale również urokliwy – Ueno Park. Super w tym parku jest też to, że jest tu jeziorko na którym można popływac wypożyczonym rowerem wodnym i pooglądać wiśnie z trochę innej perspektywy.
Chidorigafuchi
Łodką można popływać też w okolicy Chidorigafuchi Park, znajdującym się niedaleko Imperial Palace. Wielkie wiśniowe drzewa, opadające swoimi gałęziami do rzeczki to naprawdę piekny widok. To miejsce jest podobno najlepsze pod sam koniec kwitnienia, kiedy to płatki kwiatków opadają do wody i cała rzeka mieni się na biało-różowo.
Sumida Park – Sky Tree
Sky Tree jest jedną z większych atrkacji Tokyo i jestem pewna, że odwiedzając to miasto ta budowla i tak powinna być na waszej liście. Niedaleko, zaraz obok rzeki pod tą samą nazwą jest Sumida Park, albo raczej promenada. Jest tutaj cała masa straganów z przeróżnym jedzeniem, ale też i muzyką! Pod wiśniami są rozstawione stoliki albo maty, gdzie możemy przysiąść, zjeść, napić się i zrelaksować. Możemy też przejść się wzdłuż rzeki, podziwiając kwitnące drzewa oraz oczywiście Sky Tree w tle – idealne miejsce na zrobienie wręcz pocztówkowego zdjęcia, a jak spotkacie jeszcze do tego pieska Shiba Inu radości nie będzie końca 😉
Meguro River
Kolejne miejsce nad rzeką, tym razem polecam odwiedzić w godzinach wieczornych albo wręcz po zmroku. My poszliśmy niestety trochę za późno, ale i tak klimat był niesamowity, jednak do 22 drzewa są podświetlone i dookoła wiszą kolorowe świetliste lampiony. Wszystko odbija się pieknie w małym kanałku i jedyne czego potrzeba do pełni szcześcia to pewnie trochę mniej ludzi wokół 😉
Na koniec, polecam wam kanał na YouTube i stronę Paolo From Tokyo. Znajdziecie tam dużo informacji co odwiedzić, co zjeść itp. Jest też oczywiście oficjalna strona dla turystów w Japonii – klik.
Kwitnienie wiśni to pierwszy wpis opisujący naszą wycieczkę do Japonii. Jeśli interesuje was więcej informacji to z niecierpliwością wyczekujcie kolejnych postów!
Dajcie też znać w komentarzach co by was ciekawiło 🙂
Ewentualnie chętnie podzielę się zdjęciami wiśni w większej rozdzielczości, jeśli chcecie tapetę w pulpit 😉
