Georgia Akwarium
Georgia Aquarium oraz World of Coca Cola to dwie główne atrakcje w Atlancie! Będąc tu koniecznie trzeba je zobaczyć.
Zacznijmy od akwarium, do którego to wybrałam się już jakiś czas temu. Jest to ponoć największe akwarium na świecie i faktem jest, że na prawdę robi wrażenie! W akwarium w sumie jest 31000 m³ wody, żyje tutaj około 120 tys. zwierząt z prawie 500 różnych gatunków. Atrakcji jest naprawdę dużo i można spokojnie spędzić tutaj kilka godzin. Możemy też wybrać się na show z delfinami, które jest dokładnie jak z amerykańskich filmów. Pierwszy raz takie widziałam i muszę przyznać, że byłam zachwycona! Delfiny same wykonują różne synchroniczne akrobacje i stwierdzam, że muszą to być niesamowicie mądre zwierzęta. Reszta akwarium jest podzielona na tematyczne sekcje i tak np. możemy oglądać różne ryby tropikalne (w tym piranie), dotykać koralowców czy praktycznie wejść na wybieg z pingwinami. Kolejną główną i znaną atrakcją jest tunel pod największym akwarium. W tym miejscu pływają gigantyczne rekiny wielorybie i to w dodatku robią to nad naszymi głowami! Wrażenie niesamowite!
Zdecydowanie polecam tą atrakcję! Polecam również zaopatrzyć się w bilety wcześniej, żeby na miejscu nie stać w kolejce i nie przepłacić (cena biletu to około 30-40$).
World of Coca Cola
Czy wiecie, że to w Atlancie wynaleziono Coca-Colę? :> I jej tajna receptura jest przechowywana w specjalnym skarbcu właśnie w tym miejscu?
Otóż w Świecie Coca Coli można dowiedzieć się wielu ciekawostek na temat tego znanego na całym świecie napoju! Najpierw dostajemy krótkie przedstawienie historyczne aby następnie przejść do obowiązkowych zdjęć z białym niedźwiedziem. Możemy zajrzeć do skarbca i spróbować samemu ułożyć formułę tego uzależniającego napoju. Następnie jest też kino 4D (trochę dla dzieci) oraz oczywiście wyświetlane są reklamy Coca-Coli z całego świata (uwielbiam te reklamy!) – jednak chyba zabrakłoby dnia na obejrzenie ich wszystkich 😉 No i na koniec, jakby inaczej, możemy się napić Coca-Coli, ale nie tylko tej oryginalnej! Na stanowiskach z całego świata możemy próbować smaków i rodzajów różnych produktów koncernu, i tak np. możemy napić się Fanty o smaku liczi z Japonii czy też kaktusowego napoju z Meksyku. Cóż, jednak oryginalna Coca-Cola zdecydowanie nie ma sobie równych! 🙂 No i oczywiście przed wyjściem nie można zapomnieć o odwiedzeniu sklepu z pamiątkami… Nie wiem jak to się dzieję, ale prawie wszędzie w USA pamiątki są takie, że naprawdę chcemy je wszystkie kupić a nie jakieś kiczowate figurki. Piękne koszulki czy też coca-colowe akcesoria kuchenne… Gdyby nie limit bagażu na lot powrotny do Polski to chętnie kupiłabym więcej 😉
Ogólnie muzeum jest konieczną atrakcją jeśli zdarzy wam się być w Atlancie! 🙂