Tydzień nad jeziorem w Szwecji, świeże powietrze, piękne widoki i oczywiście ryby! Ryby, które żyją dziko w jeziorach różnią się od takich, które możemy kupić w sklepie. Są smaczniejsze i przede wszystkim jemy je od razu po złowieniu, więc są bardzo świeże! Oczywiście w Polskich jeziorach też możemy z powodzeniem złapać szczupaka, którego mięso jest zwarte i treściwe, że stek z tej ryby przypomina trochę schabowego. Jeśli nie mamy szczupaka, da się do zastąpić oczywiście filetami z białej ryby, dostępnymi w sklepie. Moja propozycja to tradycyjny obiad wędkarza, czyli lekko panierowana, smażona ryba, do tego jako dodatek kasza pęczak – jak wiadomo, często pęczaku używa się jako przynęty, więc każdy szanujący się wędkarz powinien go posiadać. Pory w śmietanie również doskonale komponują się z rybą, a nie są trudne do zrobienia. Ogólnie obiad jest prosty, nie zawiera skomplikowanych przypraw, a jego sukces tkwi w doskonale dobranym połączeniu smaków i najlepszej jakości świeżych składników.
Składniki (na 3 porcje):
Ryba
- 3 filety z białej ryby (najlepiej ze szczupaka, ale równie dobrze może być świeży dorsz)
- 1 jajko
- 2 łyżki mleka
- kilka łyżek mąki (ziemniaczanej, lub pszennej)
- sól, pieprz
- trochę oleju do smażenia
Pory w śmietanie
- 3 pory
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki masła
- 1 łyżka oleju lub oliwy
- 6 łyżek śmietany (ja użyłam 12% do zup i sosów)
- 1 żółtko
- ok 1 łyżki koperku
- sól, pieprz
Kasza pęczak
- ok 1 szklanki suchej kaszy pęczak
- woda z odrobiną soli
Przygotowanie:
Rybę należy dokładnie oczyścić z ości, oprószyć solą, pieprzem i odstawić (ryba do smażenia powinna być w temperaturze pokojowej, inaczej, zbytnio zrumieni się z wierzchu, a zostanie surowa w środku).
W garnku gotujemy pęczak, aż do miękkości, w lekko osolonej wodzie (ok 20 minut).
W międzyczasie drobno kroimy pory (należy je wcześniej ponacinać i dokładnie umyć, gdyż mogą zawierać piasek, również w środku) oraz czosnek. Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy masło i pory, po chwili czosnek. Pory należy dusić do miękkości (ok 20 minut). W czasie duszenia trzeba je doprawić solą i pieprzem do smaku. W osobnej misce łączymy śmietanę z żółtkiem i koperkiem. Kiedy pory będą już miękkie dodajemy sos, wszystko zagotowujemy i zdejmujemy z ognia.
Na kilka minut przed końcem gotowania porów i kaszy rozgrzewamy patelnię z odrobiną oleju do smażenia ryby. Oprószamy ją mąką, następnie maczamy w jajku roztrzepanym z mlekiem i układamy skórą do dołu na gorącej patelni. Przykrywamy i smażymy kilka minut (ok 3), w zależności od grubości filetu (mięso powinno ściąć się co najmniej w połowie i zrumienić od spodu), po tym czasie delikatnie przekręcamy filety i smażymy jeszcze ok 1-2 minut (ryby nie należy smażyć zbyt długo, żeby nie wyschła i pozostała soczysta, mięso powinno dzielić się na płatki).
Kiedy ryba jest już gotowa, serwujemy ją z sosem śmietanowo-porowym i kaszą pęczak. Prosto i pysznie.
Z podziękowaniami dla mojego taty, który złapał wspaniałego, 60 cm szczupaka! 🙂
Ze wszystkich rybich mięs świata, to szczupaka kocham chyba najbardziej. Nie ma lepszej rybki
Fantastyczny przepis. smazony szczupak nam sie troche w uk przejadl ale z porami i peczakiem to bedzie to! Ślinka cieknie 😀
Podoba mi się to połączenie smaków. Ciekawe szczególnie te pory w śmietanie – chętnie wypróbuję jako dodatek do różnych dań 🙂
to wspaniałe danie .
Andrzej
W ogóle szczupak to jest ładna rybka i do tego smakowita bardzo 🙂 aż by się do Szwecji wróciło… 😉