Inspiracja prosto z dalekiego wschodu! 🙂 Aromatyczny sos słodko – kwaśny, ale nie taki ze słoika, tylko zrobiony w domu! Do tego ostra papryczka chili, lekko chrupiąca marchewka i papryka, słodki ananas i pyszne krewetki. Co ciekawe w daniu tym nie użyłam soli, ani pieprzu. Sos sojowy i sos ostrygowy doskonale zastępuje sól, a ostra papryczka chili nadaje tyle ostrości, że nie trzeba już zupełnie pieprzu.
Składniki (na ok 3 porcje):
- ok 300 gr krewetek tygrysich bez pancerzyków
- 2 marchewki
- 1 czerwona papryka
- ok 150 ml keczupu (można użyć też pulpy pomidorowej, ale keczup nadaje charakterystyczny słodki pomidorowy smak)
- 1 mała puszka ananasa (w zalewie razem z zalewą)
- 2 papryczki chilli z pestkami (+ ew. suszone płatki chili, jeśli lubimy ostre smaki)
- ok 2 łyżki sosu sojowego
- ok 1 łyżka sosu ostrygowego
- sok z 3 limonek
- ok 1 łyżka brązowego cukru
- 1 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka oleju do smażenia
- świeża kolendra do dekoracji
- do podania ryż jaśminowy
Przygotowanie:
Krewetki włożyć do miseczki, skropić lekko sosem sojowym (ok 1 łyżeczki), sokiem z limonki (ok 2 łyżeczek) oraz polać sokiem z ananasa z puszki (ok 1/4 całej ilości zalewy). Czosnek i papryczkę chili pokroić drobno. Marchewkę i paprykę pokroić w cieniutkie słupki. Na patelni rozgrzać oliwę dodać czosnek i chili, lekko podsmażyć (dosłownie minutę). Następnie dodać warzywa i posmażyć kilka minut. Dodać keczup, sos sojowy, sos ostrygowy, cukier oraz sok z limonki. Wszystko dokładnie wymieszać i zagotować. Dodać pozostałą część zalewy z ananasa, wymieszać i zagotować. Składniki należy gotować razem ok 10 minut, aby marchewka i papryka były tylko lekko chrupiące, a nie twarde. W między czasie można doprawić jeszcze sos, dodając odpowiednich składników: sosu sojowego, aby był bardziej słony; cukru, aby był bardziej słodki; soku z limonki, który doda kwaśnego smaku lub też suszone płatki chili. Sos podczas gotowania powinien się redukować i w rezultacie powinien być dość gęsty. W międzyczasie ugotować ryż. Kiedy marchewka i papryka będą już prawie miękkie dorzucamy pokrojonego w kostkę ananasa i gotujemy jeszcze kilka minut, aby smaki się zmieszały (pamiętajmy, że ananas jeszcze osłodzi sos). Na sam koniec dodajemy krewetki z marynatą i gotujemy jeszcze ok 2 minut, aż krewetki będą gorące i przejdą smakiem sosu (jeśli mamy surowe krewetki odrobinę dłużej, aż będą zupełnie różowe). Danie podajemy udekorowane posiekaną świeżą kolendrą oraz z ryżem jaśminowym.
masz piękny talerz!
i cudowne krewetki :].
Wygląda jak prawdziwe azjatyckie danie :).
Wygląda jak prawdziwe azjatyckie danie 🙂
Witam.Rewelacyjna strona,warto tu zaglądać..